Po zainstalowaniu regulatora polecam wprowadzić parę zmian w harmonogramie pracy pompy ciepła, której używasz do ogrzewania wody użytkowej.
Chodzi o to, że jeśli zostawisz wszystko „po staremu” to pompa będzie Ci stale ogrzewać wodę w zbiorniku i nie zostanie już dużo miejsca na pracę grzałki. Spowoduje to, że instalacja fotowoltaiczna nadal będzie Ci się wyłączać.
Wystarczy wprowadzić pewne przedziały czasowe, w których pompa ciepła ma ogrzewać zbiornik, żeby praktycznie w całości wyeliminować tego typu problem.
Omówię to na przykładzie mojego harmonogramu – można go kopiować i dowolnie modyfikować w zależności od własnych potrzeb.
Praktycznie każdy użytkownik ma możliwość ustawienia harmonogramu pracy pompy ciepła w aplikacji swojego urządzenia.
Harmonogram jest bardzo prosty – podzieliłem pracę pompy na dwa przedziały godzinowe:
- 5:30 – 16:00 – pompa ciepła jest wyłączona
- 16:00 – 5:30 – pompa ciepła jest włączona
Poniżej opiszę jaki jest cel tego typu ustawień na przykładzie całego dnia:
5:30 – 9:30
To jest czas, w którym woda w zbiorniku ma się ochłodzić. Wcześniej pompa ciepła ogrzewała wodę w zbiorniku do 5:30 rano, po czym się wyłączyła i ponownie uruchomi się dopiero po południu. Takie ustawienie jest po to, żeby tak wycelować z ogrzewaniem wody przez pompę, żeby na rano był wystarczająco nagrzany zbiornik i żeby dla wszystkich w domu starczyło ciepłej wody (wszyscy rano bierzemy prysznic).
Gdy domownicy wstają, kąpią się itd., to woda w zbiorniku na c.w.u. się wychładza i jest on gotowy na przyjęcie energii z grzałki. Gdyby w tym czasie pompa pracowała, to ponownie nagrzałaby zbiornik i uniemożliwiłaby pracę grzałki w późniejszych godzinach.
To dlatego, że grzałka ma wbudowany termostat – po osiągnięciu określonej temperatury termostat wyłączy pracę grzałki, ta przestanie nagrzewać wodę w zbiorniku, napięcie się podniesie i instalacja fotowoltaiczna się wyłączy. Dlatego kluczowe jest schłodzenie wody w zbiorniku – jest to przygotowanie zbiornika na ewentualną pracę grzałki.
9:30 – 16:00
To jest TEN wrażliwy czas, w którym instalacje fotowoltaiczne się wyłączają z powodu zbyt wysokiego napięcia. W tych godzinach mam już chłodniejszą wodę w zbiorniku i jestem przygotowany na dwa scenariusze:
jest ładna pogoda i pojawia się ryzyko wyłączenia instalacji – regulator steruje grzałką i grzałka zagrzewa wodę, obniżając jednocześnie napięcie w sieci
jest pochmurno/mieszanie – regulator albo wyłącza grzałkę, albo ją sporadycznie uruchamia, żeby nie dopuścić do wyłączenia instalacji.
W obu przypadkach moja instalacja fotowoltaiczna się nie wyłącza, odprowadza prąd do sieci, różnica jest tylko taka, że w pierwszym przypadku grzałka ogrzewa wodę w zbiorniku, a w drugim nie (albo słabo).
Te godziny to też czas, na który nastawiam wszystkie sprzęty, które mogę w jakiś sposób zaprogramować – pralka, zmywarka, suszarka do ubrań, piekarnik itp. Gdybym był w domu i musiał coś wyprasować, to też bym robił to w tych godzinach 🙂
Wszystko po to, żeby w jak największym stopniu zwiększyć autokonsumpcję – jeśli spowoduje to wystarczające obniżenie napięcia w sieci nawet na jednej fazie, to regulator automatycznie wyłączy pracę grzałki na tej fazie. Wydłuża to działania systemu, zwiększa autokonsumpcję oraz zwiększa ilość prądu odprowadzanego do sieci na później.
16:00 – 5:30
Po godzinie 16:00, gdy słońce jest niżej, fotowoltaika produkuje już mniej prądu, napięcie w sieci spada, instalacje fotowoltaiczne już się nie wyłączają i regulator też nie uruchamia grzałki.
To jest czas, w którym pompa ciepła ma w harmonogramie zaprogramowane ponowne uruchomienie ogrzewania c.w.u.
Dzięki temu jeśli w ciągu dnia grzałka nagrzała zbiornik, to pompa już tego nie zrobi, a jeśli grzałka nie pracowała i woda nadal jest chłodna, to wówczas pompa ogrzeje wodę.
Dlaczego o godzinie 16:00 a nie na przykład o 19:00?
Dlatego że o 16:00 jest jeszcze dużo światła, instalacja fotowoltaiczna produkuje jeszcze sporo prądu, więc wolę go wykorzystać na bieżąco, niż odprowadzić do sieci, a potem pobrać pomniejszony o „haracz” 20%, który pobiera energetyka za magazynowanie prądu.
A co jeśli częściej korzystam z c.w.u. w innych godzinach?
W tym przypadku zasada jest ta sama, tylko trzeba odpowiednio ustawić godziny pracy pompy ciepła.
Jeśli na przykład w Twoim domu częściej domownicy kąpią się wieczorem i wtedy potrzebujecie ciepłej wody, to trzeba ustawić harmonogram pompy ciepła tak, żeby zbiornik był gotowy na te właśnie godziny i żeby już później woda nie była ogrzewana albo była ogrzewana do dużo niższej temperatury. Czyli, przykładowo, pompa ma ogrzewać c.w.u. w godzinach 16:00 – 19:00.
Podobnie jak w moim harmonogramie chodzi o to, żeby przygotować zbiornik na pracę grzałki następnego dnia. Jeśli zagrzejesz wodę wieczorem, a następnego dnia rano jej nie zużyjesz, to nie zostawisz miejsca na pracę grzałki i Twoja instalacja fotowoltaiczna się wyłączy przy ładnej pogodzie.
A co jeśli jest jakieś inne „jeśli”? 🙂
Przedstawiony przeze mnie harmonogram u mnie się sprawdza – mamy na tyle przewidywalny tryb funkcjonowania w ciągu dnia, że ten prosty zabieg pozwolił wyeliminować wyłączenia instalacji fotowoltaicznej, a jednocześnie nie jest w żaden sposób uciążliwy dla domowników (na przykład brak ciepłej wody).
Nie przewiduje on jednak sytuacji nadzwyczajnych, które na szczęście trafiają się niezbyt często, bo inaczej nie byłyby przecież nadzwyczajne 🙂
Przykładem mogą być goście nocujący u nas w domu. Okazuje się, że zagrzanej wody rano jest za mało dla wszystkich, zwłaszcza jeśli jest pochmurny dzień i regulator napięcia nie uruchamia grzałki. Żeby wówczas nie czekać na godz. 16, aż uruchomi się pompa ciepła, po prostu uruchamiam ją z pominięciem harmonogramu.
Nie wszystko da się zautomatyzować – niektóre sytuacje wymagają uruchomienia samodzielnego, ale na szczęście są to sytuacje sporadyczne. Tym bardziej, że nie jest to jakieś trudne zadanie – w moim wypadku wystarczy wcisnąć przycisk ON na terminalu do obsługi pompy ciepła. Po wejściu w kolejne godziny harmonogramu pompa ciepła automatycznie wraca do trybu pracy zgodnego z ustawieniami czasowymi.
Harmonogram uruchamiam sezonowo
Instalacja fotowoltaiczna nie wyłącza się z powodu wysokiego napięcia przez cały rok. Problem pojawia się gdzieś mniej więcej na przełomie marca i kwietnia i trwa do września. Później gdy słońce jest już niżej i elektrownie fotowoltaiczne nie są tak wydajne wyłączenia się nie zdarzają.
Dlatego pod koniec września gdy już nie będę go potrzebował, to wyłączę regulator napięcia (ma wyłącznik po lewej stronie) oraz wyłączę harmonogram pracy pompy ciepła. Wrócę do tego zestawu ponownie w marcu kolejnego roku.
Tak przy okazji – pompa ciepła jest dużo bardziej efektywnym źródłem ciepła niż grzałka – wolę gdy to pompa ogrzewa wodę, ale jeśli stoję przed wyborem niedziałającej instalacji fotowoltaicznej, to już wolę uruchomić grzałkę, wykorzystać prąd w sensowny sposób (ogrzewanie wody), a resztę prądu z mojej produkcji odprowadzić do sieci.
Natomiast po sezonie największej produkcji prądu, gdy regulator jest już niepotrzebny bo nie ma ryzyka, że instalacja fotowoltaiczna się wyłączy, wolę odłączyć grzałkę i zostawić pełne ogrzewanie wody tylko dla pompy ciepła.
Jeśli masz jakieś pytania albo potrzebujesz pomocy przy ustawieniu harmonogramu pracy pompy ciepła do zakupionego regulatora, to skontaktuj się z nami – chętnie pomożemy 🙂